Nazywam się Filip. Jestem mężem Agaty, którą wspieram nie tylko w życiu codziennym, ale również w tej przestrzeni projektu Dziko Rodzimy. Zajmuję się tym, czego nie chce ogarniać jej kobiecość, m.in. tworząc tę właśnie stronę internetową i dbając o techniczne aspekty jej kreacji. Z wykształcenia jestem, podobnie jak moja żona, aktorem, tancerzem oraz pasjonatą zdrowego ciała i ducha, dlatego potrafię bardzo świadomie doświadczać wszelkich procesów życiowych. Takim, nie będę ukrywać – pełnym nowych wyzwań, trudności, zagubienia i moich błędów jest również proces rodzicielstwa.

Byłem biernym towarzyszem, a raczej “obserwatorem” traumatycznego porodu w szpitalu i aktywnym uczestnikiem ekstatycznych narodzin bez asysty medycznej mojego syna. Większość z nas nie ma ani właściwego przykładu świadomej, odpowiedzialnej męskości i ojcostwa, ani głosu, z którego wsparciem mógłby odzyskać tę moc w sobie! Zapraszam Cię do tej przestrzeni męskiej dyskusji i braterstwa, której bardzo potrzebujemy, a jeszcze bardziej potrzebują nasze kobiety i dzieci! Chętnie podzielę się z Tobą, bez owijania w bawełnę gdzie zbłądziłem i zawaliłem sprawę, a jakie postawy karmią moją rodzinę i mnie samego najbardziej.